Cześć kobietki
Dzisiejsza niedziela uraczyła mnie świetną pogodą i słonkiem z czego niezmiernie się cieszę - bo przecież mamy lato a to zobowiązuje ;)
Lato to owoce, a więc dziś coś owocowego...
... ale czy dobrego?
BORÓWKOWY PEELING DO CIAŁA
BE BEAUTY
OPIS PRODUCENTA
SKŁAD
MOJA OPINIA
Peeling zamknięty jest w plastikowym słoiku o pojemności 200ml. Dodatkowo zabezpieczony jest aluminiowym wieczkiem. Opakowanie jest estetycznie wykonane i ma ładną szatę graficzną, aż kusi.
Konsystencja produktu to taka nie do końca ścięta galaretka. Zawiera małe i większe drobinki ścierające.
Kolor jak widać buraczkowy.
Zapach... hm...
Szczerze mówiąc ma to być borówka ale jak na mój nos aromat to sama chemia, w niczym borówki nie przypominająca :P
Przyznam że peeling ten ma zapach jakiegoś syropu dla dzieci, jest okropny!! Aromat jest zdecydowanie zbyt intensywny, duszący wręcz podczas aplikacji. FUJ!
Nie przypadł mi do gustu w kwestii zapachu, wręcz mnie mdli od tej chemicznej słodyczy gdy go używam. Ale cóż - wyrzucić szkoda ;)
Co do działania produkt ten nie jest zły.
Dobrze ściera a przy tym nie podrażnia. Zawiera na drugim miejscu w składzie glicerynę więc nie wysusza skóry, może nawet ją delikatnie nawilża. Pozostawia ciało przyjemnie gładkie, a to najważniejsze. Efektów ujędrniających nie zauważyłam.
Cena ok. 8PLN
Podsumowując, peeling ten spełnia swoje zadanie jako zdzieraka. Niestety śmierdzi przeokropnie - co go u mnie skreśla, no i niestety miłości z tego nie będzie.
Kolejnym razem nie zakupię żadnego z biedronkowych peelingów, moim zdaniem są dobre ale znam lepsze :P
No i te zapachy... zbyt intensywne, zbyt owocowe, w tym przypadku mega chemiczne...
A wy miałyście kiedyś ten produkt?
Jakie macie odczucia co do niego?
Udanego wieczorka
BUŹKA :*
Szkoda, że taki chemiczny.. Ale faktycznie opinie o nim średnie były..
OdpowiedzUsuńw ogóle ten zapach nie ma nic wspólnego z borówka... blech
UsuńNie miałam nigdy peelingów z biedy, jak już to używam samorobionego kawowego.
OdpowiedzUsuńCzasami zdarzają się takie śmierdziele.
ja jestem za dużym leniem choć miałam w planach też sobie sama zrobić ;)
Usuńprzy używaniu mam wrażenie jakbym wylała na siebie jakiś syrop...
nie miałam okazji wypróbować, szkoda, że ten zapach chemiczny tak to raczej dobrze jak wyraźnie czuć
OdpowiedzUsuńfajnie jak coś miło i dosyć mocno pachnie - zgadzam się, ale ten zapach jest tak mdlący że masakra
UsuńNie miałam więc nie wiem...
OdpowiedzUsuńnie chciej mieć ;)
Usuńnie miałam, ale taki chemiczny zapach może odebrać chęć używania..
OdpowiedzUsuńgdyby nie ten zapach to peeling sam w sobie jest przyjemny i może nawet bym go kupiła kolejny raz
UsuńChciałam kupić, ale słyszałam, że mango też śmierdzi jak syrop, więc jednak odpada..
OdpowiedzUsuńmango miałam i mimo że zapach był też bardzo syropowy był do zniesienia, ten jest gorszy
UsuńMam mango i winogrono, niestety nie jestem zbytnio z nich zadowolona, bo w ogóle nie ścierają...
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o ścieranie to mnie spasowały, jednak zapachy pozostawiają wiele do życzenia
Usuńjak śmierdzi to już nie chcę :DD
OdpowiedzUsuńhaha ja już też :D
UsuńNie miałam okazji go używać. Mam dwa ulubione peelingi i jak na razie się ich trzymam ;)
OdpowiedzUsuńjakie? chętnie wypróbuję :)
Usuńwg mnie ten nie jest aż taki zły.
OdpowiedzUsuńNp. moje mango z tej serii przktycznie w ogóle nie pachnie. Szkoda bo wiele sobie po nim obiecywalam.
nie pachnie?? mój walił dżemorem :)
UsuńMy first thank you for the article photos on this site.
OdpowiedzUsuńmy likes see it, however sorry I did not accidentally daydreaming here and I also did not know because what ...
hopefully can inspire many people. success always
Secondly, this blog is a gift for my sincere to click all ads
Nie mialam okazji uzyc takiego peelingu, jednak sama znam przpeis jak zrobic naturalny:D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog, przegladnelam go troche;3
Obserwuje i zapraszam do siebie<3
z kawuszki??
UsuńDziękuję i zapraszam :)
zapach można znieść, najważniejsze, że jest tani i dobrze zdziera,
OdpowiedzUsuńja go nie miałam bo nie mam dostępu do biedronki tzn mam ale musiałabym zboczyć z trasy :)
oo nie, dla mnie zapach jest równie ważny jak działanie, muszę mieć przyjemność z używania a nie dusić się w chemicznych oparach... FU
Usuńhm.... szczerze? Mógłby być mega zdzierakiem , ale jak zapach mi nie podchodzi to nie przejdzie , nie kupię...
OdpowiedzUsuńdokładnie, sam zapach jest również ważny :)
Usuńzaskoczyłaś mnie, myślałam, że będzie ładnie pachniał;p
OdpowiedzUsuńsama się zaskoczyłam :) byłam nastawiona na błogie aromaty a tu taki śmierdziuch...
Usuńjakoś mnie nie kusi:)
OdpowiedzUsuńNie używałam go jeszcze, ale jeśli spełnia zadanie to chyba polubiłabym go:) Nie jestem w tej kwestii zbyt wymagająca:)
OdpowiedzUsuńoj myślę że jednak zapach syropu na ciele nie jest niczym przyjemnym...
UsuńDziwne, dla mnie całkiem nieźle pachnie :D Chociaż mógłby mocniej peelingować ;)
OdpowiedzUsuńcóż każdy nosek ma swoje fanaberie :)
Usuńlepszy jest Mango, ten bardzo słodko pachnie:)
OdpowiedzUsuń