Żelik biedronkowy

Witam :)

Za oknami na dobre wróciła zima... cieszycie się? Ja nieszczególnie :/ Marzy mi się już wiosna, słoneczko, cieplejsza temperatura i wszechobecna zieleń. No ale cóż, wpływu na to nie mamy...

To takie krótkie moje filozofowanie, a przechodząc do tematu chciałam wam dziś przedstawić recenzję kolejnego produktu. Dziś do tablicy wywołuję produkt dyskontowy, a mianowicie:

NAWILŻAJĄCY ŻEL DO MYCIA TWARZY - 

BE BEAUTY

OPIS PRODUCENTA

Hypoalergiczny preparat w postaci żelu skutecznie oczyszcza skórę twarzy i oczu z makijażu i zanieczyszczeń. Drobinki masujące wzbogacone witaminą E przeciwdziałają wolnym rodnikom, dodają skórze energii oraz wspomagają jej naturalną ochronę. Zawarty w preparacie ekstrakt z lotosu zapewnia uczucie świeżości i doskonałej czystości, d-panthenol nawilża i łagodzi podrażnienia. Skóra po użyciu żelu jest oczyszczona i odświeżona.

Produkt przeznaczony do cery normalnej i mieszanej.

SKŁAD

Aqua, Cocamidopropyl Betaine, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Glycerin,  PEG-7 Glyceryl Cocoate, Nelumbo Nucifera Flower Extract, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Hydroxyethyl Urea, Acrylates/C10-C30 Alkyl Acrylate Crossopolymer, Sodium Hydroxide, Xanthan Gum, Mannitol, Cellulose, Hydroxypropyl Methylcellulose, Isostearyl Isostearate, Parfum, Alpha-Isomethyl Ionane, Citronellol, Limonene, Methylparaben, Propylparaben, Methylisothliazolinone, CL 42090, CL 16255, CL 7707

MOJA OPINIA

Żel zamknięty jest w plastikowej, miękkiej tubie z wygodną zatyczką o pojemności 150ml. Jest przeźroczysty, bladoniebiseki z małymi drobinkami masującymi. Drobinki te, jak pisze producent, są nośnikiem witaminy E i w zetknięciu ze skórą uwalniają substancję czynną. Wydaje mi się iż to prawda, ponieważ przy myciu rozpuszczają się one na buzi, i być może wtedy zachodzi ten efekt uwalniania witaminy E. Konsystencję ma żelową, gęstą, jednak jest bardzo wydajny. Zapach żelu jest przyjemny, świeży, nie chemiczny.

Powiem wam szczerze że sceptycznie podchodziłam do tego kosmetyku. A jaki się okazał? Słuchajcie, jednym słowem to naprawdę dobry produkt!! Doskonale oczyszcza twarz, nie podrażnia skóry, nie wysusza jej (co dla mnie ważne , bo mam strasznie suche policzki). Przy myciu nie pieni się, jednak mi to nie przeszkadza. Ma idealną konsystencję moim zdaniem. Czy masuje? Raczej nie, ponieważ jak pisałam wyżej, drobinki te rozpuszczają się przy masowaniu buzi. Świetne jest to iż nie ściąga skóry lecz pozostawia ją delikatnie nawilżoną. Efekt ten nie trwa długo, jednak wielki plus mu za to, gdyż większość żeli ściąga moją skórę po użyciu. Bardzo lubię uczucie odświeżenia jakie pozostawia. 

Producentem jest znana Tołpa,  a jego cena w Biedronce to ok. 5 złotych.

Polecam wam przetestowanie tego kosmetyku. Jest niezłą alternatywą dla droższych produktów do mycia twarzy. Używam go około miesiąca i jak się skończy na pewno zaopatrzę się w kolejną jego tubę :) 

A wy macie jakieś doświadczenie z Biedronkowymi żelami? Jak sprawdziły się u was? 

A teraz pora na Theoleskaaa na pazurki ;D

Trzymajcie się cieplutko, buźka :*