sobota, 9 marca 2013

I że cię nie opuszczę...

Cześć wszystkim :)
Kilka dnie mnie tu nie było więc czas nadrobić zaległości. Dziś postanowiłam napisać wam o moim niezastąpionym mleczku do ciała. Jest on moim  ulubieńcem i niezastąpionym przyjacielem w pielęgnacji. Znamy się od czasu gdy tylko pierwszy raz ukazał się na sklepowych półkach, i od tamtego czasu się nie rozstajemy :) O kim mowa? drogie Panie przedstawiam wam dzisiejszego gościa specjalnego:

ROZŚWIETLAJĄCE MLECZKO DO CIAŁA Z MASŁEM KAKAOWYM 
 GARNIER


OPIS PRODUCENTA
Lekka i szybko wchłaniająca się formuła mleczka została wzbogacona w masło kakaowe i L-Bifidus, aby wygładzić twoją skórę i przywrócić jej blask. Twoja skóra na dłużej utrzymuje optymalny poziom nawilżenia. 
MASŁO KAKAOWE zawierające wysoką zawartość olejków bogatych w składniki odżywcze i przeciwutleniacze - aby wspierać naturalne mechanizmy obronne komórek.
L-BIFIDUS wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, chroni ją przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, tj. twarda woda, ogrzewanie (powodującymi nadmierne wysuszenie).  

Po 7 dniach stosowania:
  • zmniejszenie szorstkości -46%
  • zmniejszenie wysuszenia skóry -53%
  • większa sprężystość skóry +41%
MOJA OPINIA
Mleczko znajduje się w fajnej kolorystycznie, wyprofilowanej, dzięki czemu dobrze leżącej w dłoni butelce o pojemności 250ml bądź 400ml (ok18zł). Ma wygodną zatyczkę na zatrzask, dobrze się je porcjuje :)
Konsystencja mleczka jest idealna moim zdaniem, lekko kremowa dzięki czemu nie spływa ze skóry, ani nie ma problemów z jego rozsmarowaniem. Jest bardzo wydajne do tego :) 
Pierwsza rzecz przy jego użyciu to wprost obłędny zapach masła kakaowego!! Ja uwielbiam wszelkie czekoladowe i kakaowe specyfiki i od razu się w nim zakochałam, do tego naprawdę długo utrzymuje się na ciele, co jest ogromnym plusem bo przez cały dzień go wyczuwam. Kolejną zaletą jest jego szybka wchłanialność, po wsmarowaniu w kilka chwil wnika w skórę, nie zostawia tłustego filmu na skórze i wspaniale ją zmiękcza. Skóra jest przyjemna w dotyku, wręcz jedwabista, mięciutka i pachnąca. Uwielbiam to odczucie po jego nałożeniu <3 żaden inny specyfik do ciała nie urzekł mnie tak idealnym efektem końcowym. Skóra również jak obiecuje producent jest naprawdę nawilżona!! Według mnie naprawdę bardzo poprawia kondycję naszego ciałka, jest chyba idealnie działającym mleczkiem w przypadku mojej skóry. Przy jego używaniu absolutnie nie ma mowy o jakiejkolwiek szorstkości czy wysuszeniu. Oczywiście nie wiem jak balsam sprawuje się u osób z bardziej przesuszoną skórą niż moja. 
Powiem wam, iż zawsze miałam problem ze spękaną wręcz skórą na nogach, taką że można by było zrywać ją małymi płatkami. Próbowałam naprawdę wieeeeelu  kosmetyków... Radziły sobie różnie, ale problem zawsze zostawał i te suche skórki pojawiały się po paru godzinach z powrotem. To mleczko przy systematycznym stosowaniu zniwelowało ten problem do zera!! Bez kitu!! Naprawdę zapomniałam jak to jest mieć "spękane" nogi :)
Co do rozświetlenia - mleczko to nie ma żadnych drobinek. Moim zdaniem, producent pisząc na opakowaniu o rozświetleniu, miał na myśli zwyczajnie naturalny blask naszej odżywionej, zdrowo wyglądającej skóry. 

Podsumowując, z czystym sercem polecam każdej z was ten produkt. Świetnie działa na suchą skórę i poprawia jej kondycję. Ja się z nim nigdy nie rozstanę mimo innych smarowideł które posiadam :)

A wy jakie balsamiki polecacie i stosujecie? Jakie macie ulubione produkty do pielęgnacji ciała? 

Buźka kakaowa :*

7 komentarzy:

  1. miałam i byłam zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie niestety uczulają wszystkie mazidła z garniera :( Ale dobrze, że u innych się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O, ja właśnie poszukuję dobrego balsamu! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również go stosuję i mam podobną opinię na jego temat. Zapraszam do przeczytania mojej recenzji o nim :) http://www.cruel-opinion.blogspot.com/#!http://cruel-opinion.blogspot.com/2013/07/garnier-rozswietlajace-mleczko-do-ciaa.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz i spędzony u mnie czas:)